- Beznadziejny jest ten niemiecki.
- Nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę, Łucja, że uczysz się kolejnego języka. Mieszają się co?
- I to jak!!! I oni tu inaczej podają niż w sanatorium! Tam mówili, że pytania zaczyna się od WER lub WAS, a tu mówią, że od WER, WAS i od DU!
- DU zdecydowanie jest po niemiecku. Du-du-hast! To był chyba Rammstain… A liczebników nauczył mnie Scooter. Ja rozmowa na angielskim?
- W środę będzie. To jaki mam ten serial podać?
- A co wszyscy podają?
- 13 powodów i Stranger Things. Ale ja nie chcę to co wszyscy.
- A co jeszcze oglądasz? Przybyszy chyba nie ma co podawać.. To, że kino europejskie to na plus, ale tam są takie rzeczy… Jeszcze ktoś to oglądał i będzie zgrzyt.
- Walking Dead? Gra o Tron?
- Koniecznie chcesz mnie pozbawić praw rodzicielskich. Gra o Tron może być. W sumie…
Ale Przybyszy obejrzyjcie! Cliffhanger taki, żeśmy w nocy z Łucją szukały, czy NA PEWNO tylko 6 odcinków jest. Góra pytań i możliwości w oczekiwaniu na kolejny sezon.
Miałam dziś mieć szkolenie. I już wszystko sobie przygotowałam. Umówiłam się z dziećmi, że w piekarniku będą naleśniki i że będę wieczorem. Aaale, okazuje się, że to za dwa tygodnie. W sumie duże uff, zaczynam więc kolejny wielki domowy projekt. SZAFY. To też coś, co wizualnie niewiele zmieni, ale jest konieczne. Byłam już w markecie budowlanym i cd nastąpi!
><<>><
Btw. zapiszę po zapomnę. Jest taki projekt: Idziesz do lasu, za każdym razem zabierz stamtąd pięć śmieci i MUSZĘ o tym pamiętać za rok. Pewnie na grzyby się na razie nie wyrwę, bo zimno, ale to świetna inicjatywa. 🙂