Ozdobą domu końca lata jest wyjedzone słońce słonecznika!

Rozpoczynam ostatni wakacyjny odcinek BEZ dzieci. Nie miałam ich już w sumie wczoraj, a wracają do mnie na dobre we wtorek. Ja w tym czasie szykuję się do zajęć, zmieniam pościel, PIORĘ, a w bonusie chcę posprzątać w pozostałych kuchennych szufladach (jestem w 1/3). Wczoraj rano pobiegałam, zaraz zrobię sobie zupę dyniową z drugiej połowy dyni (pierwszą zrobiłam kilka dni temu i dziewczyny SPRÓBOWAŁY) i działam dalej!

<><>

Mieszko w wersji gamer sprawił, że w naszym domu na okrągło „przebywają” inni gracze. Siedzi w słuchawkach, ale cały czas do kogoś tam krzyczy: Jagur, zdejmij mnie, bo do mnie strzelają! /Kaczucha, jadę po Ciebie! Itd. NIEKTÓRYCH znamy w realu. Jaguar i Kaczucha to koledzy z klasy. Pingwinek do chyba kuzyn któregoś, natomiast zupełnie nie wiemy kim jest Fabiano. Zakładam jednak, że to taki kidosek jak Mieszko, bo przecież chyba, żaden dorosły nie nazwałby się Fabiano przez trzy o (Fabianooo), bo wszystkie wcześniejsze wersje Fabianów były zajęte…. Oprócz tych playarskich konwersacji zdarzają się TEŻ gadki o niczym. Wczoraj gdy wróciłam z biegania panny poinformowały mnie, że MIESZKO powiedział do kolegów: Ej, a wiecie, że w Japoni w każdym sklepie można kupić żubrówkę? Ciągnie wiedzą z Tik-toka, ale zawołałam go, żeby TO wyjaśnić:

  • Mieszko, słyszałam jak do kolegów mówiłeś, że w Japonii w każdym sklepie można kupić żubrówkę.
  • No i??
  • No i ktoś to może usłyszeć. KTOŚ dorosły. Jak to o mnie świadczy, jako o matce, że Ty się TAKIMI sprawami interesujesz?
  • Mogę już iść?
  • NIE. A wiesz co to w ogóle jest ta ŻUBRÓWKA?
  • Wiem. Piwo.
  • Możesz 🙂

Jedna myśl na temat “Ozdobą domu końca lata jest wyjedzone słońce słonecznika!

Dodaj komentarz