Kogo bym nie pytała, nikt nie pamięta takiego ciepłego początku listopada. Znajomy napisał, że chyba nigdy nie było tak, że na cmentarz szedł w krótkim rękawku. Pogoda była więc piękna, święto wyjątkowe, więc pojechaliśmy na Roztocze. Tam w mieście chrząszcza jest ważny dla nas cmentarz, a nadwyżkę czasową spędzaliśmy na podróżowaniu po okolicy.
W Kniaziach, tuż przy przejściu granicznym w Hrebenne, jest stara cerkiew. Ci, którzy oglądali „Zimną Wojnę” powinni ją kojarzyć. Jest przepiękna. Rozpada się, ale dzięki filmowi dociera do niej mnóstwo osób. Na omszałych krzyżach stały zapalone znicze i było naprawdę cudownie. Freski rozmywa wiatr i śnieg, resztki ikonostasu kuszą połamanymi ikonami i nawet nie ma sprejowych malunków.
Po drodze zajrzeliśmy na Tomaszowa Lubelskiego na podobno najlepsze lody w okolicy i też odwiedziliśmy piękny kościółek. „Unikatowy przykład baroku w architekturze drewnianej”. Był tam obraz, do którego pielgrzymowano. Obraz przeniesiono do kościała w rynku, ale w archiwum parafii znajdują się dziękczynne listy i relacje na temat cudów.
Ach, no Kazimierz. Łucja była tam na zielonej szkole i chciała z NAMI się wybrać. Więc wybraliśmy się! Po koguciki, na ciastko, po widoki.
Się dospacerowaliśmy, dotleniliśmy i jesteśmy objedzeni. Ciocia świetnie gotuje, narobiła bigosu, pieczeni i ciast. Jednego dnia z Lutką (bo zwaliliśmy się tam razem z dziadkami) zrobiłyśmy zupę dyniową, ale głównie dawałyśmy się jednak karmić 🙂
Tomaszów:
I Kazimierz:
<<<<<<><>>>>>>>
Zawsze 1-go listopada robię takie podsumowanie, tych, którzy w tym roku odeszli. Z pewnym takim opóźnieniem zrobię je teraz. Wymieniam/wypisuję osoby, które nie tylko były znane, lecz stanowiły też jakiś fragment mojego życia.
Kora, Tomasz Stańko i Irena Szewińska
Bieg Ireny Szewińskiej (Irena Run) to pierwszy bieg uliczny w jakim wzięłam udział. W ubiegłym roku zrobiłam sobie nawet z nią zdjęcie 🙂 Zawsze koszulki były w takich wyraźnych kolorach, a w tym roku, ponieważ odeszła w czerwcu a bieg był jesienią, koszulki były CZARNE. Bardzo ładne pożegnanie.