Sami wiemy jak to jest, jak człowieka przyciśnie czytanie

-Empik w reakcji na wczorajsze podpalenie ich placówki. Bardzo dobra odpowiedź!

Wywiozłam dzieci do dziadków! Bo? Bo właściwie bez powodu. Bo babcia chciała! 🙂 Smarki trochę narzekają na net tam, ale te dwa dni dadzą radę. Ja w tym czasie przeprowadzę na spokojnie kolejne e-lekcje i coś porobię w domu…Skosiłam już też trawę i jest to ostatnia praca ogrodowa w tym roku. Są tam zgrabione liście, które mi gniły na trawie (ten trawnik nigdy nie będzie ładny) oraz wybrałam psie… kupy… HA! A dziś mam jeszcze fryzjera!

Przekierowałam jedną paczkę z podręcznikami multimedialnymi, którą zamówiłam do szkoły (bo wtedy materiały są objęte dotacjami) i zamówiłam książki na Mikołajki! JUŻ??? No już…. Pamiętajcie, że to raptem niewiele ponad dwa tygodnie do 6 grudnia, a teraz wszyscy przez net zamawiają!!! Dla Mieszka jest więc Greenglass house, czyli opowieść detektywistyczna, która zresztą ma wiele części. Dla Lilki jest Kepler62. Btw. Kojarzycie, że ta właśnie planeta była w „Wychowanych przez Wilki”?? Mamy więc grę komputerową, świat na krawędzi i nastoletnich graczy. Droga do domu i Czarne Skrzydła to historie o niewolnictwie, które dostanie Łucja. Kongo Requiem to druga część Konga i jest to rzecz dla mnie. Jak dojdzie to będę już COŚ na te Mikołajki miała!

<><>

Wiedzieliście przeróbkę reklamy Apartu? Się wczoraj pół wieczoru śmiałam 🙂