Chryzantemy i piwonie

Dziś mieliśmy mieć wycieczkę… I jeszcze jedną pod koniec listopada. Na Jarmark Świąteczny…. Ale, przecież nie można zatrzymywać się w hotelach, więc NIE pojechaliśmy i NIE jedziemy. Od tygodnia pasę nas rogalami świętomarcińskimi i to właściwie wszystko co w ramach obchodów można dziś zrobić. Przed domem mamy flagę i białe chryzantemy. Koniec końców NIE kupiłam, ale gmina skupiła od producentów lokalnych KWIATY i udostępniła je za darmo mieszkańcom. Wystawiła w dwóch miejscach donice (w sumie 700) i wrzuciła na swoją stronę info. No cóż, gdy dotarłam po trzech godzinach, za wiele już nie było, ale dwie donice białych jeszcze przygarnęłam. Miały połamane kwiaty (te są w wazonie w domu), a resztę zasadziłam. Gdy dziś rano je wkopywałam przyszło mi do głowy, że tak jak piwonie są moim ulubionym letnim kwiatem, tak chryzantema jest moim ulubionym jesiennym.

11.11 to też w Chinach Dzień Singla. Bo same jedynki! I dzień największych wyprzedaży, bo to przypomina, że warto się nagradzać. Straszą nas, że to ukrócą, że będą cła i opłaty, ale dziś jeszcze coś tam zamówimy. Panny mają schowki pełne przedmiotów i bardzo na ten dzień czekały. Mamy już listę kodów, więc zaraz start! Btw. żółta chryzantema to symbol cesarzy 😉

<><>

Trafiłam na fajną listę CZYM powinna się objawiać nasza troska o ojczyznę. Troska o ziemię, którą użyczamy i na której żyjemy. W sumie to niezły temat na dziś, więc skopiuję WAM kilka punktów:

-niezaśmiecaniem lasów, parków, rzek i jezior,

-wspieraniem lokalnych rzemieślników i producentów (ja bym dodała też rolników)

-sprzątaniem kup po własnym psie (źródło jest związene z zero waste i ekologią 😉

-szacunkiem do świata. do przyrody i do ludzi.

-noszeniem własnych toreb na zakupy

-równymi prawami dla wszystkich, niezależnie od płci, stanowiska, pełnionej funkji/posługi, koloru skóry i posiadanych immunitetów.