Konwent

  • Dzieciaki, pobudka! Jedziemy na konwent!
  • Matko, co Ty masz pod oczami?
  • Lila, właśnie obejrzałam tutorial jak zrobić manga make-up i TO jest optyczne powiększenie oczu.
  • Nie jest. Wyglądasz, jakbyś się rozmazała…
  • No dobra, to tę dolną kreskę zmażę :/
  • Japoński makijaż ma dwie wersje. Albo bardzo jasna twarz i bardzo mocno zrobione oczy. Wtedy są sztuczne rzęsy i kreski.
  • To ja mam tak!
  • Albo jelly, czyli taki wybielony pastelowy, gdzie robisz TYLKO rumieńce pod oczami.
  • Też tak mam. Czy MAM wszystko!

Pojechałam dziś z maluchami na Animatsuri! To impreza dla miłośników Japonii, gier, Samurajów i mangi. Razem z nami pojechał kumpel Mieszka, z którym Mieszko gra w Genshina. My z Lilką byłyśmy już rok temu i bardzo nam się podobało. Jak wiecie, ja mam obsesję na punkcie różnorodności i tam było tego dużo!!! Bywalcami imprezy są głównie dzieciaki 14-18 i właściwie każdy jest jakoś przebrany. Mieszko miał opaskę Naruto, jego kumpel kostium liska, no a i Lilka wybierała dłuższą chwile swój strój. Ba, jedna dziewczyna krzyknęła do niej: Pięknie wyglądasz! Bałam się o to, czy się dostaniemy do środka, bo NIE zdążyłam kupić wejściówek w sprzedaży on-line (była tylko do ubiegłej niedzieli), a rosnąca popularność imprezy zaskoczyła nawet organizatorów. Na miejscu mieliśmy za darmo wodę i zupki chińskie (jak się domyślacie towarzystwo załadowało mi torebkę z czubkiem) i kilka pięter atrakcji. Przestrzeń gamingowa, sala klasycznych japońskich gier planszowych, wykłady, no i tłumy coldplayowców, które wiedziały KTO KIM jest. Na zewnątrz były stoiska z japońskim jedzeniem i amfiteatr, gdzie też coś się działo. Mieszko z kumplem kupili sobie Mistery Boxa ze Spy&Family, a Lilka futrzane USZKA. Te dzieciaki tam wspólnie nagrywały Tik-Toki, robiły sobie zdjęcia i planów w co to MY ubierzemy się za rok MAMY mnóstwo 🙂

tu akurat samuraje przygotowują się do pokazu

aaa, doszły nam też kolejne mangi
tu jakaś gra była grana -> widzicie, ze Mieszko siedzi w opasce Naruto?

A niżej zlepek wiadomości i zdjęć z social mediów. Dzieciaki szukają osób poprzebieranych tak jak one, żeby razem kręcić filmiki, wystawcy jedzenia zachęcają co przygotują, ktoś się pyta, gdzie można kupić czerwone soczewki, bo zapomniał swoich, albo jest info o USTAWCE na Free Kombat na bezpieczną broń. Super impreza, chociaż strasznie było gorąco!