Życzmy sobie drogie panie…

Myślałam ostatnio o tym jak to mężczyźni łatwo sobie dogadzają. Jechaliśmy gdzieś, Diabli wszedł na stacji benzynowej do sklepu i wrócił z puszką gazowanego czegoś. To chyba nawet Cola była. W życiu bym tego nie kupiła! Przecież to sama chemia! Marnotrawstwo, a na dodatek niezdrowe! Ale siorbnęłam od niego i aż mnie zatkało jakie to dobre…

A potem wracałam z Mieszkiem ze szpitala i podjechałam do drive thru i kupiłam sobie pikantne skrzydełka.

  • Ile sztuk?
  • Poproszę trzy.
  • Tylko trzy? Co tak mało?
  • Chcę zjeść zanim do domu dojadę. Żeby się nikt nie zorientował 😉
  • To proszę jechać ostrożnie 🙂

Kobiety od zawsze gdybały jak to jest być mężczyzną. Kojarzycie piosenkę Beyonce, gdzie ona jest policjantką? Hit muzyczny o zamianie ról pojawia się cyklicznie co lat parę! Pierwszy jaki pamiętam to była poruszająca mnie w latach ’80-tych Bonnie Tyler i jej If You were a women (and I was a man)… Temat przemiany – jak świat stary znany…


W dniu święta kobiet pamiętajmy by czasem być takimi smakoszami życia jak mężczyźni! 🙂 Nie odmawiajmy sobie rzeczy niezdrowych jeśli mamy na nie ochotę! ;))

My na okoliczność DNIA KOBIET pojechaliśmy na Zlot Trucków serwująch tzw. street food. Frytki, burgery, burita, wursty, zdrowa żywność i zapiekanki. Plus ciastka na gorąco w stylu węgierskim. Dobre było! :))

Btw. dzisiaj była idealna pogoda na 8 marca! Tak właśnie powinien ten dzień wyglądać. Trochę chłodno, ale ze słońcem. Bez śniegu, wiatru i z pierwszymi znakami wiosny. Niżej Lilka na polanie krokusów! 🙂