⚙ tryb: zmulenie

  • Strasznie jestem dzisiaj przymulona.
  • Wiesz co, Łucz, to tak jest. Czasem gdy sobie robimy dzień wolny i nie musimy być tacy sharp, to takie jesteśmy muchy w smole. Tak chyba musi być. Tak nasz organizm uzyskuje równowagę. To nie jest starość, depresja czy zmęczenie. Tak wygląda równowaga.

Panna nie poszła dziś do szkoły (bo same zastępstwa i chciała się pouczyć sama) i zrobiłyśmy sobie przerwę z wyprawą do sklepu sportowego. To będzie wielka kombinacja, ale na razie musiałyśmy TYLKO przymierzyć spodnie narciarskie, żeby ustalić jaki rozmiar i model będą jej pasować. Początkowo nie pasowało NIC, ale jak zmieniła rozmiar to jedne okazały się być GODNE. Śmieszna akcja, bo jakaś para obok się pokłóciła, bo ona powiedziała, że nie założy spodni 40-stki (w mniejszych się nie zapinała) i ona nie jedzie w góry. NIE musi. Dramat był duży, i wyszli ze sklepu BEZ zakupów. A tak naprawdę co sklep to numeracja inna. Nie ma żadnego dramatu jak musisz nałożyć coś co ma jakiś zupełnie absurdalny rozmiar. To tak jak kupowało się z Chin i jedyny rozmiar dla Ciebie to było XXXL. I tyle. Przy okazji zajrzałyśmy do sekcji myśliwskiej i żaglowej i TAM znalazłyśmy odzież termiczną dokładnie taką jakiej szukał dziadek, więc wysłałam im filmik, że musimy się tam spotkać by sobie obejrzał i wybrał co mu pasuje!

nie/ może/ absolutnie nie