Nie idę na pierwszą lekcję. To fizyka, a pan postanowił, że dalej będzie realizować program.

-Łucja

No i w sumie rozumiem. Panna ma fizykę 1x w tygodniu, w piątek, a przedmiot jest wyłącznie do końca klasy trzeciej. Czyli jest to ostatnia fizyka w jej życiu. Oceny już wystawione i chociaż może się zdarzyć, że do fizyki w życiu wróci i fair było by jednak pójść na takie ostatnie zajęcia, to rozumiem jej radość z tytułu zakończenia kolejnego etapu. Tym bardziej, że my, przez smarkającą Lilkę (dziś od 4:40), się jednak NIE wysypiamy. Btw. panny czasem jeszcze zasną, ale ja od rana jestem PRZYTOMNA. Dziś mamy alergologa z Lilką, a potem gnam na maturki, a jutro rano na chwilę znikamy! I tu też jestem nabuzowana, bo wynalazłam tani nocleg, klepnęłam go bez możliwości zwrotu (bo taniej), a potem się okazało, że obowiązkowa jest jeszcze kaucja, która będzie zwrócona po siedmiu dniach od wyjazdu. Kaucja wynosi tyle co nocleg i może być potrącona, jeżeli nie będzie posprzątane. Pościel jest ekstra płatna (koszt jest tyle co noclegu, więc jedziemy z własną, zresztą taniej nawet było by kupić) i na dodatek jest dodatkowa opłata za psa. I pewnie bym się z tego wycofała, gdyby nie to, że rezerwacja jest bezzwrotna. Ba, zakładałam, że koło południa tam będziemy, a tu wyskoczyło info na stronie, że kod na wejście dostaniemy po 16-stej….Bardzo to wszystko wygląda nieprzyjaźnie, ale jakby nie było, jedziemy jutro rano i wracamy we wtorek! Zakupów nie robię. Właściwie cały tydzień nie robiłam (tylko żarcie dla zwierząt i proszek do prania), bo dużo żarcia zostało mi po imprezie. Paczki kiełbasek, mięsa w marynacie i warzywa (zupełnie zapomnieliśmy np. o cukiniach). Wczoraj na obiad była kasza z tzazikami (zużyłam do końca ogórki, ale jogurtu mam jeszcze na tydzień), a na kolację grube, smażone, plastry buły obtaczanej w jajku z mlekiem i posypane szczypiorem. Zjedli! Po drodze się zorientowałam, że tradycyjnie jak co roku, zapomniałam złożyć wniosek o 500/800+ i jeśli też się zagapiliście, to czas macie TYLKO do końca czerwca! 🛖

Ale żeby nie było tak smętnie i marudząco, pokaże Wam jak ustawiłam na nowo profile w HBO, bo HBO stało się Max-em i poprzednie awatary się wysypały. I mamy taką szyderę z Lili, którą to ustawiłam jako surykatkę 😀

Dziadki to tygrys a Diabli to koala!

Dodaj komentarz