
- Czy też WAS tak boli dziś głowa? – zapytałam, wczoraj wieczorem, WSZYSTKICH i dodałam– NIE pytam TYCH co pili kawę.
- Mnie nie boli- odpowiedział Mieszko, bo to ON nie pił.
- To dobrze. Czyli, TYLKO ja mam tak przechlapane!
Straszne to wiosenne biorytmy! A „Ci co pili kawę” to dziewczyny! Łucja wyczaiła miejsce, gdzie wczoraj „z okazji zmiany czasu” serwowali kawę za darmo i zaciągnęła tam Lilkę. Przy okazji panny ugościły się OWSIANKAMI (mi przysłały zdjęcia jak wyglądały ich MICHY) i trochę im chyba TAKIEGO poniedziałku zazdroszczę!
Tymczasem, ja się szkolę (cały ten tydzień mam zawalony szkoleniami) i równocześnie LEKKO wiosennie ogarniam. Np. wietrzę moją pościel, bo dziś zmieniam MOJĄ. I oto spojrzałam za okno i widzę, że ŁADNIE mi to się śniegiem przysypuje…
