Właściwie to niewiele DZIŚ zrobiłam. Rano pobiegałam i tyle z zaplanowanych… Miałyśmy z Lilką jechać na takie babskie spotkanie, na którym rok temu zrobiłam sobie makramową zawieszkę, ale wszystko było albo przełożone na jutro (wyszywanie golizny na tamborku, warsztaty o ziołach), albo było za późno (wykład o bodyszajmingu). My to jednak o 20-stej to już padamy na nos… No więc nigdzie nie pojechałyśmy, za to zrobiłam z maluchami kartki Wielkanocne! Jeszcze chwila czasu i Łucja jeszcze będzie jakieś TWORZYĆ, no ale pierwsze JUŻ są!
Tym razem punktem wyjścia był kolaż i NAPIS złożony z wyciętych słów. To są zupełnie inne kartki, niż wcześniej i dzieciom dobrze się je robiło. Miałam dwa kolorowe magazyny i kilka folderów reklamowych z różnych księgarni.
„Sposób na Zające” i „Sezon na kaczeńce”. Z tej pierwszej Lilka jest wyjątkowo dumna. Tam jest wycięta taka kobieta z lat 20-stych u nóg której leżą charty i trzyma w ręku doklejoną tabliczkę z napisem GROW.
„Flower Wars” i „Piękne świąteczne stoły”. W tej pierwszej na fotelu siedzi wiewiórka w okularach i stoją przed nią kalosze. Z letnich kwiatów wypełzają robale. Chinkę, którą mamy z reklamy jakiejś wystawy oblazły kaczki. Jedna ją dziobie w ucho, a trzy łażą po kimono…A to Mieszkowa fantazja.”Do odległej galaktyki Wielkanocy”. W wannie kąpią się kaczki, a na wysokim krześle siedzi kot w śliniaczku i patrzy na nie 🙂
W blogosferze od marca 2005. :0 O mnie, o dzieciach i kotach. Generalnie nie znoszę planowania i czas to wodospad. O wolności i wyborach. O pośpiechu i łapaniu chwil. O wszystkim
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest LEMON
Opublikowano
2 myśli na temat “Kilka godzin przed zmianą czasu”
Kartki – rewelacja!!!
PolubieniePolubienie
Flower Wars najlepsze!
PolubieniePolubione przez 1 osoba