Początek nienawiści to brak wiary w samego siebie.

-„Trufle” – skończyłam moją samochodową książkę! Od jutra słucham czegoś nowego!

Przeglądałam ostatnio obostrzenia pandemiczne w Europie, bo przez tę wojnę, Covid błyskawicznie przesunął się na plan dalszy i nikt o tym nie myśli. No i rzeczywiście większość krajów, od 20 marca już covid-procedury zmienia. Ale co ciekawe, w takich np. Niemczech, obywatele planują DALEJ nosić maseczki (przynajmniej w sondażach tak deklarują). I rzeczywiście, po dwóch latach można się do tego przyzwyczaić…

Ja np. bawię się POD tą maseczką w jogę twarzy. Byłam kiedyś na takich warsztatach i tam prowadząca opowiadała, jakiego rodzaju MINY pomagają naciągać mięśnie twarzy i oczu. Tyle, że się śmiała, że tak już się wdrożyła w te nieustanne ćwiczenia, że ludzie patrzą się na nią, że coś z nią nie tak, bo ciągle się jakoś WYKRZYWIA. No, a POD maseczką TEGO nie widać! Stałam więc sobie na poczcie (kolejny punkt, który przeżywa od początku wojny oblężenie) i pod maseczką robiłam takiego dzióbka i całkiem było mi z tym dobrze. Sporo osób już NIE nosi, lecz ja realizuję ten swój program JOGI i czasem mi to pasuje! 🙂

<><>

A dziś mieliśmy rekolekcje. Z jedną klasą pojechałam i ja, bo akurat miałam mieć z nimi zajęcia. Chciałam, bo a) to taki kościół, który czasem mijam, a nigdy nie byłam w środku, a z zewnątrz wygląda jak katedra św Eulalii w Barcelonie, b) wydawało mi się, że w szkole w tym czasie będzie NUDNIEJ. I wyobraźcie sobie, że załapałam się na kanapeczki przyrządzone przez Radę Rodziców na kościelnej Zakrystii 🙂 Dostałam też tam kawę i powiem Wam, że jak podejść do tej edukacji w trybie PRZYGODA, to wszystko jest BARDZO ciekawe! Btw. chwilę tam gadałyśmy z księdzem o poście i powiedziałam (bo akurat w moim świecie, o tym głośno), że ludzie się skrzykują i robią kanapki wegetariańskie dla uchodźców, bo są w grupie przybyszy osoby prawosławne, które bardzo przestrzegają postu. BO oni też TERAZ go akurat rozpoczynają!