-fragment piosenki, którą użyłam do życzeń na kartkach! 😀
W którą stronę by nie spojrzeć… MIKOŁAJKI! Biegi, spotkania, a w korporacjach pewnie kosze prezentowe… Ja rano miałam na parkrun-ie edycję Mikołajkową, ale jak się zestroiliśmy z Bibi, pokażę WAM, gdy przyślą fotki! Dobra wiadomość jest inna: panny okazuje się mogą odfakowywać wolontariat w ramach parkrun-ów. W piątek miałam rajd po sztabach WOŚP i wszędzie już mają komplet wolontariuszy. Podjadę jeszcze w jedno miejsce, ale wygląda na to, ze zabrałam się za to za późno Za rok będę je wciskać. Tym bardziej, mnie ucieszyło, że w te sobotnie poranki będą mogły zaliczać godziny na dodatkowe punkty do liceum!
Za to zrobiliśmy świąteczne kartki! Dwie pierwsze, kilka dni temu wykonała Łucja do szkoły na kiermasz (myślę, że sprzedane zostaną w 1-szej kolejności!), a wszystkie kolejne, to te które dzieci zmajstrowały DZIŚ wspólnie. Bazą była gazetka z drogerii kosmetycznej z ubiegłego roku. Baaardzo to dobrze wyszło!

I to już te z DZIŚ:




Niżej kartka dla Norberta. Łucja mogła się na niej rozpędzić, bo pan od muzyki dostaje kartkę osobiście i nie trzeba się martwić jak to zmieścić do koperty! Można było więc dać i KLAMERKI i disco-kulę! 😀

A Lilka zrobiła RÓWNIEŻ wianek dla dziadków. Bazę miałyśmy ze sklepu na P. – stryropianowe kółko z dużą ilością małych styropianowych kuleczek. Żeby nie było takie sklepowe podoklejałyśmy do tego kilka rzeczy i doczepiłyśmy dzwonki!
