Donut Challange!

  • Mamo, odprowadzisz mnie do bramy?
  • Lilciak, już odprowadzałam Twojego brata. Muszę posprzątać zanim przyjedzie babcia. I nie chce mi się ubierać.
  • Możesz iść w klapkach.
  • A jak spotkam mężczyznę mojego życia? Przyjedzie ten szejk limuzyną, a ja w skarpetkach z lamą i niebieskich japonkach?
  • Powiesz mu, że to tradycyjny polski strój. Traditional.
  • Aha. Z okazji święta?
  • Donut Day.
  • Pączki Trial Day 🙂

Czekam na Lutkę z pączkami. Babcia wspaniale się czuje w wyzwaniach typu: zdobyć najlepsze pączki i jeszcze rok temu wyczaiła gdzie w okolicy serwują najlepsze. A w tym roku umawiała się już ze znajomymi na wspólne stanie w kolejce :))

Wikipedia mówi: „Przyjęło się, że jeśli ktoś w tłusty czwartek w ogóle nie zje pączka, nie będzie się mu wiodło. W tłusty czwartek statystyczny Polak zjada 2,5 pączka, a wszyscy Polacy razem w tym czasie zjadają ich prawie 100 milionów.”, więc tradycja zobowiązuje 🙂 Ja dziś wieczorem mam jeszcze dwa zebrania w szkole, więc pewnie zjem to co przywiezie Lutka, ale korci mnie by szybko podjąć wyzwanie i podskoczyć po takie pyszne z adwokatem, które wynalazłam ja. To w ramach degustacji się z babcią wymienimy!