Łucję wczoraj bolała głowa. I mówi:
- Nie chcę iść na basen.
- Dlaczego?
- Bo boli mnie głowa.
- Ok. Możesz nie iść.
I rzeczywiście ją bolała, bo jak wróciłam z Lilką i z Mieszkiem to panna na kanapie spała. Zawinięta w koc. I mocno spała. Dziś do tematu wróciłyśmy.
- Łucz. Jeśli kiedyś będziesz się źle czuła to musisz mi o tym powiedzieć. Ale nie możesz kłamać. Jeśli nie będziesz chciała iść do szkoły, ze strachu przed sprawdzianem, to nie jest powód. Od dwói nie uciekniesz. Masz iść, zarobić lufę, a potem będziemy poprawiać.
- Rozumiem.
- Super. Ja chcę Ci wierzyć, więc musimy być ze sobą szczere. Złe stopnie, albo awantura z koleżanką to nie jest problem. Ale zdrowie jest ważne. Jasne?
- Tak 🙂
<>
Net zawaliły #bobSelfie i inne z SOBĄ-warzywne portrety. JA na rynek pojadę w piątek i wtedy sobie trzasnę TAKIE z pęczkiem rzodkiewki. Albo wiąchą szpinaku. Albo łubianką na głowie 🙂 Na razie wrzucę Wam Łukasza Orbitowskiego, który na swoim funpagu często wkleja siebie w swojej windzie 🙂 Strasznie pozytywna akcja :DD Witajcie warzywa!