- Gdzie jest Gucio?!!?
- Gucio to ten mały biały kotek??
- NIE!!! Kotek to rzodkiewka! Gucio to świnka! To mój SYN!!!
Liliana ma DUŻO pluszaków. Każdy jest jej dzieckiem i każdy ma niezwykłe imię… I przyznaję się już trochę w nich pogubiłam, tym bardziej, że początkowa szła z tym nazewnictwem kynologicznie (wszystkie były na G), a od jakiegoś czasu jest już pełna dowolność imion… Aleee trójka z nasto-gromadki dostanie prezent pod choinkę (dokładnie będą wrzucone do trzech adwentówek).
11.11, to oczywiście Dzień Niepodległości. Ale, dla tych kupują rzeczy z Chin (aliexpress, dhgate, itd) to wielki dzień wyprzedaży. Coś jak Black Monday, albo początek grudniowych sales. Listonosz mi narzeka („Pani mnie wykończy”), ale przyznaje też, że wszyscy teraz STAMTĄD zamawiają 🙂 Jak mu powiedziałam, że w czwartek wszyscy będą robić duże zakupy, to powiedział, że na grudzień bierze urlop!
A ja właśnie zabrałam z ławki przed domem kolejną porcję paczuszek. Były w niej… świąteczne ochraniacze na butelki z winem, które będą… sweterkami dla jej świnek. Przymierzyłam i pasują! 😀
<><>
Pochwalę się jeszcze, że praca Mieszka o ekologii (projekt Łucja, wykonanie Lila, ozdabianie naklejkami Mieszko) wykonana na konkurs do przedszkola pojechała na konkurs do GMINY 🙂 A niżej projekt o owadach na angielski, jaki zrobiła Lilka. Wybrała pszczołę 🙂